Pierś z kurczaka jest wdzięcznym materiałem do gotowania, jest bardzo plastyczna i zawsze dostępna w sklepach. Kiedy za późno wybiorę się do mięsnego, zostaje tylko pierś:). Wystarczy dokupić parę dodatków i "szalejemy". Akurat mialam lazura w lodówce, mozzarellę i suszone pomidory. Wino, wiem, że do drobiu białe, ale wolałam podkreślić lazura. I wyszła taka oto potrawa, smakowała. Zawsze to coś innego.
Pierś
- 5 piersi
- 100 g lazura błękitnego
- 7 suszonych pomidorów
- papryka żółta
- sól, pieprz
- bazylia świeża
- 100 g mozzarelli
- kieliszek czerwonego wytrawnego wina
- 3 łyżki masła
- papryka słodka
- 1,5 łyżki mąki kukurydzianej
W piersiach zrobić kieszonki (najlepiej nie nożem, bo łatwo przebić, można palcem, albo trzonkiem drewnianej łyżki). Piersi posolić, popieprzyć i opruszyć papryką. Lazura, mozzarellę, paprykę, pomidory pokroić w drobną kosteczkę, bazylię posiekać. Tym farszem wypchać piersi. Na patelni z grubym dnem roztopić masło, podsmażyć. Zalać winem i dusić na małym ogniu przez ok. 20 minut. Sos, który powstał w trakcie gotowania, zagęścić mąką (do kubeczka odlewamy trochę sosu, studzimy i dodajemy do niego mąkę, dokładnie mieszamy, żeby nie było grudek i dodajemy do reszty sosu). Podajemy z ryżem brązowym lub pieczonymi ziemniakami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz