Risotto bardzo lubią moje dzieci. Ich miłość zwiększyła się, od kiedy oglądają namiętnie Hell's Kitchen, gdzie w każdej serii uczestnicy podają je gościom :). Także lubię je przyrządzać, bo to mało pracochłonne danie, a wystarczy zmienić dodatki i mamy kompletnie inne doznania smakowe:).
- 0,5 kg piersi kurczaka
- 40 dag ryżu
- szklanka wina białego półwytrawnego
- 0,7 l bulionu
- 8 szalotek lub zwykła cebula
- sól, pieprz
- kolendra świeża (gdy nie ma ziarna, świeżo zgniecione)
- masło do smażenia
- łyżka śmietany
- garść kurek małych
- natka pietruszki
Na głębokiej patelni smażymy na maśle pokrojone w kostki szalotki (cebulę) i w bardzo drobną kosteczkę pierś i małe kurki. Kiedy się podsmażą, dodajemy ryż, szklimy lekko, zalewamy winem, gotujemy, mieszając do całkowitego wchłonięcia wina przez ryż. Zalewamy chochlą bulionem, mieszamy do wchłonięcia i powtarzamy, aż ryż będzie odpowiednio miękki. Przyprawiamy, na koniec dodajemy śmietanę, natkę pietruszki, dokładnie mieszamy. Risotto najlepsze jest bardzo świeże. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz