Czekałam na tę chwilę z utęsknieniem, kiedy to masowo pod sklepami, na prowizorycznych straganach, ustawią się sprzedawcy jagód. Jak się ucieszyłam, widząc, zaprzyjaźnioną już "Panią Jagódkę", która co roku, pojawia się, jak tylko "pierwsze jagody wysypie" i znika z ostatnim owocem. Zanim się z nią pożegnam(oby nie szybko), codziennie kupuje u niej jagody. "Pani, świeże, dzisiaj zbierała, jeszcze kolana trzeszczom, weźmie na pierogi, albo z cukierem samym dzieciom"- zachęca. Biorę, ale mnie do jagód namawiać nie trzeba, połowa znika, zanim dojdę do domu( wiem, wiem, trzeba myć, bąblowica mityczna, ale po cichu liczę, że lisy i inne takie, w moich lasach są kulturalne i załatwiają potrzeby nie na jagody :) ). W połowie sezonu "Pani Jagódka" już nie namawia, tylko pyta ile i co będzie, cmokając z aprobatą ( i zawsze okazuje się, że za mało biorę "Na pierogi, nie no, kochana, to nie 2 a 3 szklaneczki trzeba- albo- serniczek, a to gdzie 3, to za mało, 4 jak nic":) . Tak więc szaleję i jagodami się zapycham (i rodzinę także, żeby nie było). Sernik na zimno, to klasyk, a jagody z białą czekolada, to połączenie idealne. Polecam.
Masa serowa
- 1 kg sera waniliowego na sernik
- 250 ml śmietany kremówki
- 3 szklanki jagód
- sok z połowy cytryny
- 4 łyżeczki żelatyny
- 1/3 szklanki gorącego mleka
- cukier
Spód
- 0,6 kg herbatników słodkich (użyłam kakaowych)
- 200 g masła
Polewa
- 200 g białej czekolady
- 4 łyżki masła
- 2 łyżki gorącego mleka
- 1/2 łyżeczki żelatyny
Herbatniki pokruszyć na miazgę (najlepiej w malakserze, ale można także tłuczkiem w bardzo wytrzymałej torebce foliowej). Masło roztapiamy (nie gotujemy) i łączymy z herbatnikami. dokładnie mieszając. Tortownicę ( 26 cm) wykładamy folią spożywczą, zamykamy obręcz. Dokładnie ugniatając wykładamy spód i boki ciastem herbatnikowym. Szczelnie owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki.
W naczyniu ubijamy śmietanę z cukrem(cukru nie polecam dawać dużo, masa powinna być lekko słodkawa). Stopniowo dodajemy ser i miksujemy dalej, dodajemy sok z cytryny. W gorącym mleku rozpuszczamy żelatynę, odstawiamy na bok. Do masy serowej dodajemy jagody i delikatnie mieszamy (aby nie rozgnieść owoców). Do żelatyny dodajemy trochę łyżki masy serowej i mieszamy, aby się połączyło i ostygło. Dodajemy do pozostałej masy i dokładnie i delikatnie (owoce) mieszamy. Wylewamy na wyłożony spód z herbatników. Wkładamy szczelnie owinięte do lodówki na kilka godzin. Kiedy ciasto już stężeje robimy polewę czekoladową.
W kąpieli wodnej roztapiamy czekoladę z masłem, w mleku rozpuszczamy żelatynę i dodajemy do rozpuszczonej, wymieszanej masy czekoladowej i dokładnie łączymy. Zalewamy ciasto i ponownie chłodzimy w lodówce ok 1 h.
3 komentarze:
Cudny! Bardzo fajna polewa z masła i białej czekolady. Z chęcią spróbowałabym kawałeczek :)
Pozdrawiam serdecznie!
Sernik z jagodami to obowiązkowa pozycja na moich imieninach. W tym roku,wypróbuję z twoim spodem i polewą, bo wygląda apetycznie.
właśnie włożyłam ciasto z masą do lodówki :) rano pozostanie do zrobienia polewa i jak bęc torcik na urodziny mamci gotowy :) ja użyłam borówek dziś bo nie mogłam nigdzie dostać jagód :<
Prześlij komentarz