W letnie dni, kiedy z gorąca chętnie spałabym na całodobowej sjeście, najlepsze na obiad są dania proste i lekkie, trochę pikantne i kwaskowe jednocześnie:). Tak zrobiłam to danie, próbując wykorzystać wszystko co mam w domu, byle nie wychodzić na żar lejący się z nieba.
Udka w sosie
- 1 kg filetów z udek
- sok z czerwonych pomarańczy
- otarta skórka z pomarańczy
- 0,5 szklanki wina białego wytrawnego lub sok z cytryny
- 1 cebula
- 2 młode marchewki
- imbir odrobina świeżego lub w proszku
- chili
- sól, pieprz
- natka pietruszki
- nać selera
- 2 łyżki mąki
- oliwa do smażenia
Filety kroimy na mniejsze części, obtaczamy w mące i smażymy na złoto. Wrzucamy do garnka, zalewamy sokiem (lekko nie zasłaniając mięsa), dodajemy wino (sok z cytryny), pokrojoną w cienkie plasterki marchewkę i cebulę w piórka. Solimy i pieprzymy, gotujemy ok. 15 minut na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu, żeby nie przywierało do dna. Dodajemy skórkę z pomarańczy, chili, imbir i dalej gotujemy, aż do miękkości mięsa. Na koniec przed podaniem wrzucamy posiekane natki, podajemy z kuskusem albo ryżem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz